– Bez problemu otrzymałem wsparcie z komendy. W
ciągu godziny udało mi się zorganizować czterdzieści radiowozów oraz dwie
jednostki specjalne. Zadbałem o podwójny przydział amunicji i wszystkie
zezwolenia, z góry podstemplowane przez wydział. Po wstępnych przygotowaniach,
ruszyliśmy trasą E67 w stronę Suwałk.
PIERWSZY ŚNIEG
11 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz