Bar otworzyli, tyle że o siódmej. Wcinamy teraz tosty i jajecznicę na prawie pustej sali. Za oknami szary świt, a w telewizorze melancholijny szwedzki film. Młody amator rozmawia z doświadczonym pisarzem:
„– Czytał pan już moją książkę?
– A co to książka?
– Właściwie, jeszcze jej nie wydałem...
– Rozumiem. Więc pewnie nie czytałem.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz