Gdzieś na Bałtyku. Dostałem wreszcie kawę, wypiliśmy też parę piw. Prawdę mówiąc, to było pierwsze, co zrobiliśmy po wejściu na pokład.
W tym czasie, na dole, pozostali pasażerowie zajęli wszystkie fotele i każdy skrawek podłogi między nimi. Gdzie będziemy dzisiaj spać? Zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz